Instax mini LiPlay, fotografuj, żyj i baw się

instax mini LiPlay to wyjątkowy aparat do fotografii natychmiastowej. Umożliwia wydrukowanie zrobionego zdjęcia, zapisania go na karcie pamięci, nałożenie na niego filtrów czy dodanie dźwięku. Więcej o tym aparacie dowiesz się z mojego testu.

Z tego artykułu dowiesz się:

• jak wygląda instax mini LiPlay,
• co odróżnia go od innych instaxów,
• jak robi się nim zdjęcia,
• ile trzeba za niego zapłacić.

Miłośnikom motoryzacji określenie hybryda kojarzy się z napędem samochodów. Przedstawicielkom płci pięknej – z jednym ze sposobów malowania paznokci. A fotografom? Dla amatora fotografii słowo hybryda oznacza połączenie aparatu analogowego z cyfrowym.

Dwa modele hybrydowe znajdziesz wśród aparatów do fotografii natychmiastowej produkowanych przez FujiFilm. Są to instax Square SQ20 i instax mini LiPlay. Ten drugi aparat towarzyszył mi przez ostatnich kilka tygodni. Co warto o nim wiedzieć? Jak się go używa? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w moim teście.

instax mini LiPlay – pierwsze wrażenia

Aparaty do fotografii natychmiastowej instax mają dwie cechy wspólne: kształt i kolor. Są – w znacznej większości – różnokolorowe (zazwyczaj dostępne są w jasnych pastelowych barwach), a ich kształt jest zbliżony do nieco zaokrąglonego kwadratu.

Wyjątkiem jest instax mini LiPlay. Jego prostopadłościenny kształt jest najbardziej zbliżony do „klasycznego” aparatu fotograficznego. To nie wszystkie cechy wspólne, jakie mają ze sobą instax mini LiPlay i aparaty cyfrowe. Na tylnej ściance instaxa znajdziesz ekran 2,7 cala, a pod nim – gniazdo na kartę pamięci microSD/micro SDHC.

Hybrydowego instaxa bez problemu schowasz do kieszeni. Co prawda do kieszeni spodni go nie zmieścisz (no, chyba, że to tzw. „bojówki” z dużymi kieszeniami na udach), ale do kieszeni kurtki zmieści się akurat.

instax mini LiPlay, podobnie jak inne aparaty z tej rodziny, dostępny jest w kilku kolorach:

• Beige Gold,
• Dark Gray,
• Black,
• Blush Gold
• i White.

Do mnie trafił aparat w kolorze białym. Jego korpus, po bliższym się przyjrzeniu się mu, nie ma jednolitego koloru. Całość wygląda tak, jakby ktoś chlapną na nią farbą z pędzla zanurzonego w pojemniku ze srebrną farbą.

Dzięki temu aparat jest inny, a to może się podobać i – przynajmniej mi – się podoba.

Aplikacja instax mini LiPlay

instax mini LiPlay to jedyny aparat do fotografii natychmiastowej japońskiego producenta, do którego przygotowana została aplikacja na smartfony. Ta aplikacja to must have w przypadku tego aparatu. Dlaczego? Dzięki niej możesz w pełni wykorzystać jego możliwości.

Co umożliwia aplikacja?

Dzięki aplikacji instax mini LiPlay możesz:

• zdalnie sterować aparatem (Remote Shooting),
• przypisywać skróty do przycisków funkcyjnych (Shortcut),
• wydrukować zdjęcie ze smartfona (Direct Print),
• zrobić zdjęcie z dźwiękiem (Sound).

Jak działają poszczególne opcje?

Zacznę od Remote Shooting. Tę opcję znam już z innych aparatów cyfrowych (np. Panasonica czy Canona). Włączasz aplikację, wybierasz Remote Shooting, a następnie, po włączeniu Live View, obraz z ekranu aparatu trafia na wyświetlacz Twojego smartfona.

Korzystając z tej opcji możesz zrobić zdjęcie, sterować ustawieniami lampy błyskowej (np. włączyć tryb automatyczny lub ją wyłączyć) oraz samowyzwalacza (ustawić czas, po jakim zostanie zrobione zdjęcie – do wyboru masz 2 sekundy lub 10 sekund).

Za pośrednictwem Remote Shooting nie możesz niestety wybrać filtra ani nałożyć na zdjęcie filtra (możesz tylko przypisać po jednym filtrze do każdego z trzech przycisków funkcyjnych).

Shortcut – to kolejna opcja, z której możesz skorzystać w aplikacji instax mini LiPlay. Umożliwia ona przypisanie trzech z dostępnych w apce 40 ramek (z poziomu aparatu dostępnych jest 10 ramek) do przycisków umieszczonych na obudowie aparatu. Potem wystarczy, że przed zrobieniem zdjęcia wybierzesz jedną z nich i zostanie ona automatycznie nałożona na fotografię.

Direct Print – ta opcja sprawia, że instax mini LiPlay zmienia się w drukarkę, dzięki której możesz wydrukować zdjęcie zrobione smartfonem. Jak działa? Bardzo prosto – wystarczy, że po wybierzesz jedno ze zdjęć dostępnych w galerii i po wciśnięciu przycisku PRINT, możesz od razu je wydrukować.

Ale to nie wszystko – przed wydrukowaniem zdjęcia możesz:

• edytować je – przybliżyć fragment, który ma zostać wydrukowany (ZOOM) oraz obrócić zdjęcie (ROTATE),
• nałożyć filtr – monochromatyczny, sepię lub auto,
• dokonać podstawowej korekty – zmieniając jasność, kontrast i nasycenie.

Sound – możesz wydrukować zdjęcie, na którym zostanie wydrukowany kod QR, po zeskanowaniu którego będziesz mógł wysłuchać dźwięku nagranego podczas robienia zdjęcia.

Aplikacja pozwala na pełne wykorzystanie możliwości aparatu. Brakuje w niej ustawiania korekcji ekspozycji. Rozczarowuje też wielkość i jakość obrazu, pochodzącego z aparatu, a wyświetlanego na ekranie smartfona. Nic nie stoi przecież na przeszkodzie, żeby był większy – na ekranie jest jeszcze mnóstwo miejsca.

Fotografowanie

Robienie zdjęć instaxem mini LiPlay jest bardzo łatwe. Po włączeniu aparatu (znajdujący się na dolnej ściance urządzenia przycisk włącznika trzeba chwilę przytrzymać zanim aparat się włączy) na ekranie wyświetli się „ściągawka” z funkcji czterokierunkowego wybieraka znajdującego się na tylnej ściance urządzenia (w lewo – wybór ramek, w prawo – wybór filtrów, w górę – tryb pracy lampy błyskowej, w dół – samowyzwalacz).

Spust migawki jest umieszczony dość nietypowo – w lewym górnym rogu przedniej ścianki aparatu (w prawym dolnym rogu znajduje się przycisk włączający nagrywanie dźwięków.

Aparat nie jest wyposażony w zoom optyczny. Oznacz to, że jeżeli chcesz uzyskać zbliżenie fotografowanego obiektu, to musisz – po prostu – podejść do niego bliżej. Ustawianie czasu naświetlania, zmiana czułości matrycy czy zmiana wielkości przysłony? Nie. Tych parametrów nie możesz regulować.

Przysłona jest stała – f 2.0, a czułość matrycy (od 100 do 1 600 ISO) i czas naświetlania (od ¼ do 1 8000 sekundy) dobierane są automatycznie. Możesz za to ustawiać korektę ekspozycji – w zakresie od -2 EV do +2EV. Ustawianie korekty ekspozycji dostępne jest z menu aparatu.

Jakość zdjęć

Aparaty instax – niezależnie od modelu – nie są sprzętami, które możesz wykorzystywać do fotografii reportażowej. Świetnie za to sprawdzą się jako aparaty na wakacje czy służące do fotografowania na imprezach.

Rozdzielczość matrycy instaxa LiPlay to 2 560 x 1 920 pikseli. Jest to zupełnie wystarczająca wielkość do wydrukowania zdjęcia o wielkości 62 x 46 mm (nie będziesz przecież powiększał fotografii robionych LiPlayem np. do formatu A3 czy A1.

Nie mogę odnieść się do jakości zdjęć robionych przez inne instaxy, dlatego, że do tej pory nie fotografowałem tymi aparatami.

Generalnie, jakość zdjęć drukowanych z Instaxa, zwłaszcza tych na których znajdowały się obiekty o intensywnych kolorach, oceniam bardzo pozytywnie. Nie mogłem się tylko przygotować do jednej rzeczy – przepalonego nieba na wydrukach. Na wyświetlaczu wszystko wygląda OK, na wydruku – nieco rozczarowuje. Zauważyłem też, że wydruk nie oddaje w pełni barw, jakie zarejestruje matryca i pokaże wyświetlacz.

Co więcej – zdjęcia możesz drukować nie tylko na papierze z białymi ramkami, ale też m.in. z czarnymi, błękitnymi, tęczowymi, w konfetti, marmur. Dostępne są też wkłady Comic, Candy Pop czy Airmail (z charakterystycznymi dla kopert poczty lotniczej niebieskimi, białymi i czerwonymi paskami).

Możesz też kupić wkłady do czarno białych zdjęć (Monochrome). Alternatywą dla nich (i to tańszą alternatywą) jest ustawienie filtru monochromatycznego.

Fotografowanie z dźwiękiem

Fotografowanie z dźwiękiem to jeszcze jedna z charakterystycznych cech instaxa mini LiPlay. Dzięki temu rozwiązaniu, po wciśnięciu przycisku z mikrofonem, aparat nagra 5 sekund dźwięku przed wciśnięciem migawki i 5 sekund po wciśnięciu spustu migawki.

Zrobione zdjęcie trzeba wydrukować przez aplikację instax mini LiPlay. Do zrobionego zdjęcia dodawany jest kod QR. Po jego zeskanowaniu (wystarczy do tego dowolny smartfon, którego aparat umożliwia skanowanie kodów QR).

instax mini LiPlay – specyfikacja techniczna

• Film – kolorowy lub czarno biały instax mini. Format filmu – 86 x 54 mm, format zdjęcia – 62 x 46 mm.
• Czas wywoływania filmu – ok. 90 sekund.
• Matryca – 1/5 cala, CMOS z filtrem barw podstawowych. Efektywna liczba pikseli – 2 560 x 1 920.
• Zapisywanie zdjęć – wbudowana pamięć (pojemność ok. 45 zdjęć), karta pamięci microSD/microSDHC (pojemność ok. 850 zdjęć na karcie 1 GB).
• Ogniskowa obiektywu – 28 mm (ekwiwalent dla formatu małoobrazkowego).
• Zakres ostrości – od 10 cm do ∞.
• Przysłona – f 2.0.
• Czas naświetlania – od ¼ do 1/8 000 sekundy
• Czułość matrycy – od 100 ISO do 1 600 ISO.
• Lampa błyskowa – efektywny zasięg błysku – od ok. 50 cm do 1,5 m. Tryby pracy – błysk automatyczny/błysk wymuszony/lampa wyłączona.
• Tryby fotografowania – standardowy, tryb dźwięku, tryb drukarki.

Pełną specyfikację aparatu znajdziesz na stronie internetowej producenta.

Podsumowanie

LiPlay w nazwie aparatu to skrót od Life and Play, czyli żyj i baw się. Tak można najkrócej podsumować to, do czego ten aparat najlepiej się nadaje: do rejestrowania codziennego życia i zabawy. W czasie testu instax mini LiPlay towarzyszył mi w czasie spacerów.

Był na tyle niewielki, że mieścił się w torbie, w której noszę aparat, którego używam na co dzień. instax mini LiPlay kosztuje – w zależności od sklepu – od 595 zł do nawet 649 zł. Czy warto tyle za niego zapłacić? Według mnie – tak. Za kilkaset złotych dostajesz nie tylko hybrydowy aparat do fotografii natychmiastowej, ale też drukarkę, dzięki której możesz wydrukować zdjęcia, które zrobiłeś smartfonem.

Czy jednak instax mini LiPlay jest aparatem doskonałym? Nie do końca. Brakuje mu gniazda statywowego. Możliwość przymocowania aparatu do statywu – niewielkiego stołowego lub tzw. gorillapoda, którego można przymocować praktycznie wszędzie.