Fitbit Sense zadebiutował latem 2020 roku. To najbardziej zaawansowany smartwatch tego amerykańskiego producenta. Testowałem go przez kilka miesięcy i przekonałem się, że to całkiem sensowny smartwatch. Chcesz dowiedzieć się więcej o tym zegarku? Przeczytaj mój test!

Fitbit został założony w 2007 r. Pierwszym produktem tej firmy był Fitbit Tracker, urządzenie, które po przypięciu do ubrania można było nosić przez całą dobę i które obliczało przebytą odległość, spalone kalorie, liczbę pokonanych pięter oraz czas trwania i intensywność aktywności.

Najnowszym, a zarazem najbardziej zaawansowanym, smartwatchem amerykańskiego producenta jest Fitbit Sense, który swoją premierę miał latem 2020 r. Jest wyposażony m.in. w:

  • EDA, czyli czujnik do pomiaru aktywności elektrodermalnej, który pomaga zarządzać stresem,
  • zaawansowaną technologię pomiaru tętna PurePulse 2.0,
  • nową aplikację EKG, która jest w stanie wykryć zaburzenia rytmu serca, takie jak migotanie przedsionków (AFib),
  • czujnik pomiaru temperatury skóry na nadgarstku, który jest w stanie wykryć zmiany, mogące być oznaką gorączki, chorób lub kolejnej fazy cyklu menstruacyjnego,
  • czujnik SpO2, czyli saturacji krwi (na ekranie smartwatcha można sprawdzić nasycenie krwi tlenem z ubiegłej nocy oraz średnią wartość z ciągłego pomiaru SpO2).

Fitbit Sense – pierwsze spotkanie

Testowy smartwatch zapakowany był w zgrabne i eleganckie pudełko. Wewnątrz, oprócz zegarka, znalazłem też magnetyczną ładowarkę, zapasowy pasek i instrukcję obsługi.

Fitbit Sense - pudełko

Koperta Fitbita Sense wykonana ma kształt zaokrąglonego na narożnikach kwadratu. Ekran o przekątnej 1,58 cala i rozdzielczości 336×336 pikseli, otoczony jest ramką wykonaną ze stali nierdzewnej. Na lewym boku obudowy umieszczony jest przycisk służący do nawigacji po menu urządzenia. Co ciekawe, nie jest to, jak np. w Huawei Watch 3 Pro przycisk fizyczny, a haptyczny. Korzystanie z niego wymaga na początku przyzwyczajenia.

Fitbit Sense - przycisk haptyczny

Na dole koperty, podobnie jak w innych smart zegarkach, znajdują się sensory odpowiedzialne m.in. za pomiar tętna oraz piny do ładowania urządzenia.

Menu zegarka jest proste w obsłudze i, co najważniejsze przetłumaczone na język polski. Warto dodać, że mimo tego, że jesienią 2019 r. Fitbit został kupiony przez Google, to w zegarkach tego producenta nadal jest stosowany autorski system operacyjny. Oznacza to, że jeżeli wcześniej używałeś smartwatchy zarządzanych np. przez Wear OS czy WatchOS, to będziesz potrzebował chwili na przyzwyczajenie się do systemu operacyjnego zastosowanego w Fitbicie Sense.

Sensory

Nawigacja po menu zegarka jest bardzo prosta. Aplikacje dostępne są na kilku ekranach, do których dostajemy się przesuwając palcem w lewo. Wśród dostępnych aplikacji można wymienić m.in.:

  • pomiar EDA,
  • podsumowanie dnia,
  • ćwiczenia,
  • ustawienia, alarmy,
  • timer,
  • pogodę,
  • relaks,
  • kalendarz
  • czy portfel.

Po przesunięciu ekranu w górę można sprawdzić statystyki aktywności.

W zegarku można także oczywiście instalować dodatkowe aplikacje (np. Spotify, dzięki której można sterować muzyką odtwarzaną ze smartfona).

Fitbit Sense - Spotify

Aplikacja Fitbit

Zanim zaczniesz korzystać z zegarka, powinieneś zainstalować w smartfonie aplikację Fitbit (jest dostępna w Sklepie Play i App Store) i sparować z nią zegarek. Po zainstalowaniu aplikacji trzeba założyć konto lub, jeżeli wcześniej używałeś już któregoś z urządzeń ubieralnych Fitbit, zalogować się do niego. Kolejny krok to włączenie wyszukiwania zegarka i przepisanie kodu z wyświetlacza. Następnie trzeba poczekać kilka minut (lub dłużej, jeśli w tzw. międzyczasie konieczna będzie aktualizacja oprogramowania), i już można zacząć używać zegarka.

Razem z Fitbit Sense dostajemy w prezencie sześciomiesięczny dostęp do aplikacji Fitbit w wersji premium. Dzięki niej dostajesz dostęp m.in. do:

  • pulpitu metryk zdrowotnych,
  • szczegółów oceny snu i jego analizy,
  • raportu samopoczucia do obserwacji trendów zdrowotnych,
  • bardziej szczegółowych statystyk,
  • spersonalizowanych wyzwań.

Po upływie sześciu miesięcy za korzystanie z wersji premium jest płatne. Opłata może być pobierana co miesiąc (45,99 zł) lub rocznie (551,88 zł. Obecnie dostępna jest promocja i opłata wynosi 364,99 zł).

Początkowo sparowałem zegarek z Xiaomi Mi 11T Pro. Okazało się, że ten smartfon nie był w pełni kompatybilny z aplikacją Fitbit. Mogłem co prawda synchronizować dane, na ekranie zegarka wyświetlały się powiadomienia, ale miałem problemy ze skonfigurowaniem rozmów z nadgarstka. Dopiero, kiedy połączyłem go z Samsungiem Galaxy S21, mogłem korzystać ze wszystkich dostępnych opcji.

Fitbit Sense

Fitbit Sense na co dzień

Fitbit Sense towarzyszył mi przez cały dzień. Z nadgarstka zdejmowałem go tylko przed wejściem pod prysznic i w celu naładowania akumulatora.

O tym, że pora już wstać zegarek przypominał mi dyskretnymi wibracjami. To o wiele lepszy sposób przebudzenia się, niż budzik w telefonie.

Miernik codziennej aktywności

Fitbit Sense, podobnie jak inne smartwatche mierzy codzienną aktywność swojego użytkownika. O ile pomiar liczby kroków zrobionych w ciągu dnia nie jest niczym nadzwyczajnym, o tyle z pomiarem liczby pięter, na które w ciągu dnia się wspiąłem, zetknąłem się po raz pierwszy (dzienny limit pięter wynosił 10).

Sense był też pierwszym znanym mi smartwatchem, który mierzył ilość spalonych kalorii nie tylko podczas aktywności, ale też np. w czasie snu. Rzecz jasna, ich liczba jest wówczas niewielka (wynosi ok. 70 kcal na godzinę), ale powinna się także liczyć do dziennego limitu (testowany przeze mnie obecnie Xiaomi Watch S1 Active liczenie kalorii zaczyna dopiero w momencie, kiedy rano wstaję z łóżka).

Kolejnym rozwiązaniem typowym tylko dla smartwatchy Fitbit jest przypominanie użytkownikowi, że w ciągu godziny powinien zrobić co najmniej 250 kroków. 10 minut przed upływem pełnej godziny na wyświetlaczu telefonu pokazywał się komunikat informujący o tym, ile jeszcze kroków pozostało do limitu. Po zrobieniu 250 kroków, na wyświetlaczu zegarka pokazywały się gratulacje.

Fitbit Sense, informował mnie też, że czas już iść spać (wcześniej ustawiłem godzinę, o której zazwyczaj kładę się do łóżka). Ktoś może powiedzieć, OK, ale to przecież nic nadzwyczajnego. Inne smartwatche też mają taką opcję. Zgoda, ale nie w 100%. Fitbit przypominał o tym, że pora już iść spać nie tylko komunikatem na ekranie zegarka, ale także na wyświetlaczu telefonu.

Powiadomienia e-mail

Skoro mowa o nietypowych rozwiązaniach, to trzeba jeszcze wspomnieć, że zegarek informował mnie, że trzeba podłączyć go do ładowarki. Nie, nie był to komunikat na jego wyświetlaczu, ale wiadomość SMS i e-mail zatytułowany Bateria urządzenia Sense jest słaba.

Na maila przychodziły także tygodniowe podsumowania aktywności, z którego można było się dowiedzieć m.in., ile w ciągu ostatnich siedmiu dni zrobiłem kroków, jakie było moje średnie tętno spoczynkowe, ile średnio spaliłem kalorii w ciągu dnia, czy jaka była średnia liczba godzin, w czasie których zrobiłem co najmniej 250 kroków.

Pogoda

Ćwiczenia

Fitbit Sense może być wykorzystywany nie tylko jako miernik codziennej aktywności, ale także do rejestrowania ćwiczeń. Z menu zegarka można wybrać m.in. takie jak m.in.:

  • bieganie (na zewnątrz i na bieżni),
  • golf,
  • joga,
  • kickboxing,
  • orbitrek,
  • pilates,
  • pływanie,
  • rower,
  • spacer,
  • sztuki walki czy
  • tenis.

Fitbit Sense towarzyszył mi podczas Biegu Konstytucji 3 Maja. Sprawdził się w tej roli bardzo dobrze. W przeciwieństwie do zegarków dedykowanych bieganiu, na ekranie Sense’a jednorazowo wyświetlały się np. dane dotyczące tempa. Jeżeli chciałem sprawdzić inne informacje musiałem przesunąć palcem w górę lub w dół i zmienić ekran.

Fitbit Sense - Bieg Konstytucji 3 Maja

Rozmowy z nadgarstka

Fitbit Sense jest wyposażony w głośnik i mikrofon. Oznacza to, że można za jego pomocą prowadzić rozmowy telefoniczne. Żeby korzystać z opcji nazwanej przez Fitbit rozmowy z nadgarstka, trzeba połączyć zegarek z aplikacją Sense Controls (jest widoczna w ustawieniach telefonu wśród innych urządzeń Bluetooth).

Prowadzenie rozmowy z wykorzystaniem mikrofonu i głośnika w zegarku jest rozwiązaniem bardzo wygodnym. Nie trzeba sięgać po telefon, wystarczy zerknąć na wyświetlacz zegarka, odebrać połączenie i przeprowadzić rozmowę (jeżeli zegarek jest wyposażony w eSIM, to nie potrzebujesz nawet telefonu). Prowadzenie rozmów z nadgarstka jest owszem wygodne, o ile ta opcja jest dobrze opracowana. A o rozwiązaniu, jakie zostało zastosowane w Fitbicie Sense niestety nie można tego powiedzieć. Jakość dźwięku jest niska, a kilka razy zdarzało się, że osoba, z którą rozmawiałem, mówiła mi, że było mnie bardzo źle słychać. Krótko powiedziawszy: wymaga dopracowania.

Tarcze zegarka

W aplikacji Fitbit dostępnych jest sporo tarcz zegarka do wyboru. Część z nich jest płatna. Podczas testu miałem ustawione domyślne tarcze proponowane przez producenta. Te inne, z jedną różnicą, nie podobały mi się. Tym jedynym przypadkiem potwierdzającym regułę, była tarcza w stylu vintage, wyglądająca jak tarcza klasycznego zegarka Casio.

Fitbit Sense Cassiopeia

Fitbit Pay

Charakterystyczną cechą smartwatcha pełną gębą jest, oprócz mierzenia codziennej aktywności, wyświetlania powiadomień z telefonu, czy prowadzenia rozmów, także możliwość płacenia przy jego użyciu. Pod tym względem Fitbit Sense nie rozczarowuje.

Płatności Fitbit Pay jako pierwszy wprowadził do swojej oferty Santander Bank Polska. Teraz, oprócz tego banku, zegarkami i opaskami Fitbit mogą płacić także klienci Alior Banku, Banku Pekao, BNP Paribas, Credit Agricole, mBanku, Nest Banku oraz dwóch grup zrzeszających banki spółdzielcze: BPS i SGB.

Dodanie karty płatniczej to pierwszy krok na drodze do płacenia Fitbit Pay. W tym celu trzeba:

  • otworzyć aplikację Fitbit na swoim smartfonie,
  • wybrać Portfel i ustawić aktywujący go czterocyfrowy PIN,
  • nacisnąć ikonę „+”, a następnie wpisać numer karty, datę jej ważności i kod CVV lub CVC i zaakceptować regulamin,
  • wpisać kod uwierzytelniający, który dostałeś od banku w SMS.

Z kolei żeby zapłacić zegarkiem Fitbit Sense wystarczy, że:

  • wciśniesz i przytrzymasz przycisk znajdujący się na lewym boku zegarka, dopóki nie poczujesz wibracji urządzenia i nie zobaczysz na jego ekranie wizerunku karty,
  • zbliżysz zegarek do terminala płatniczego,
  • poczujesz wibracje, a na wyświetlaczu zegarka pokaże się animacja, która potwierdzi zakończenie transakcji.
Fitbit Pay

Co ważne: transakcji powyżej 100 zł nie musisz potwierdzać kodem PIN. Po zdjęciu zegarka z nadgarstka i ponownym jego założeniu musisz wpisać czterocyfrowy PIN (ten sam, który ustawiłeś podczas aktywacji Fitbit Pay). Jeżeli zegarek nosisz na ręce cały czas, to PIN będziesz musiał wpisać ponownie po upływie 24 godzin.

Fitbit Sense – akumulator

Fitbit Sense jest wyposażony w akumulator, którego żywotność wynosi ponad 6 dni. To całkiem niezły wynik. Ładowanie akumulatora do 100% pojemności nie powinno zająć więcej niż 2 godziny. Jednak w przypadku testowego zegarka była to tylko teoria. Naładowanie akumulatora potrafiło zająć kilka godzin.

Fitbit Sense - ładowanie

Nie wiem, z czego to wynikało, ale położenie zegarka na magnetycznej ładowarce nie powodowało, że do akumulatora zaczynała płynąć energia. Żeby naładować zegarek, musiałem – kolokwialnie mówiąc – kombinować z ułożeniem ładowarki podłączonej do kontaktu. Mam nadzieję, że nie jest to przypadłość wszystkich egzemplarzy tego modelu smartwatcha (być może problemem jest uszkodzona ładowarka).

Udało mi się znaleźć kontakt do wsparcia technicznego Fitbit. Sprawę załatwiłem telefonicznie. Kiedy podałem konsultantce adres mailowy, jaki wykorzystałem podczas zakładania konta Fitbit, okazało się, że zegarek jest jeszcze na gwarancji. Kiedy opisałem problemy z ładowaniem, konsultantka powiedziała, że ich rozwiązaniem będzie wymiana ładowarki na nową. Po kilku dniach kurier dostarczył nową ładowarkę. Okazało się jednak, że przy jej użyciu także nie mogłem naładować zegarka. Nie pozostało mi nic innego, jak ponownie zadzwonić do wsparcia technicznego. Tym razem zostałem poproszony o zapakowanie zegarka i odesłanie go do serwisu w Holandii.

Po kilku dniach zostałem poinformowany, że nowy zegarek został do mnie wysłany, a wkrótce kurier dostarczył przesyłkę z urządzeniem.

Wsparcie techniczne Fitbit oceniam na szóstkę. Przede wszystkim za bardzo sprawne i szybkie rozwiązanie mojego problemu, a co jeszcze istotne, za to, że nie wymagało to żadnej papierologii. Wystarczyło kilkanaście minut rozmowy z konsultantką i odpowiedź na maila, w którym zostałem poproszony o podanie danych do wysyłki nowego zegarka. Nie muszę chyba dodawać, że nowy Fitbit Sense działa bardzo dobrze.

Sense i Versa 3 to pierwsze modele zegarków Fitbit, w których została zastosowana magnetyczna ładowarka. Przykładowo, w Versie 2 zegarek w celu naładowania wkładało się do podstawki ładującej (charging cradle). To rozwiązanie, w przeciwieństwie do tego, jakie zostało zaproponowane w nowym smartwatchu, sprawdzało się bardzo dobrze.

Specyfikacja

WyświetlaczKolorowy, dotykowy, AMOLED, przekątna 1,58 cala
Rozdzielczość wyświetlacza336×336 pikseli
ŁącznośćBluetooth, NFC, WiFi, GPS
CzujnikiAkcelerometr, pulsoksymetr (SpO2), pulsometr, czujnik światła,
termometr, wysokościomierz barometryczny, żyroskop
Rodzaje aktywnościBieganie, fitness, golf, jazda na rowerze, joga, marsz, pływanie, siłownia,
tenis
Funkcje informacyjneAlarm wibracyjny, kalendarz, prognoza pogody, timer
Funkcje telefonicznePowiadomienia o połączeniach, SMS, e-mail
Funkcje śledzenia aktywnościKrokomierz, licznik spalonych kalorii, monitorowanie snu i tętna, pomiar: czasu aktywności/treningu, dystansu i prędkości, powiadomienia o braku aktywności,
raporty z treningu
Budowa i wykonanieKoperta ze stali nierdzewnej, podświetlany wyświetlacz, szkło Corning Gorilla Glass, wymienne silikonowe paski, wbudowane głośnik i mikrofon
OdpornośćNa wstrząsy, pyłoszczelność, wodoszczelność 5 ATM
BateriaLitowo-polimerowa, czas pracy na baterii: do 6 dni normalnego użytkowania
KompatybilnośćSmartfony z systemem Android i iOS
Rozmiar i wagaSzerokość i wysokość 40 mm, grubość 12,3 mm, waga 30 g

Fitbit Sense to oryginalny smartwatch, który jest dobrym rozwiązaniem dla kogoś, komu zależy na oryginalnym designie i kto chce używać inteligentnego zegarka, którego obsługa jest prosta, i komu zależy na szczegółowych analizach przeprowadzonych ćwiczeń. Cena tego zegarka obecnie wynosi ok. 1 tys. zł. Według mnie jest to atrakcyjna cena za zegarek wyposażony w tak dużą liczbę opcji. Gdybym miał ocenić go w skali szkolnej, przyznałbym mu mocną piątkę z plusem.