Przez kilka tygodni testowałem laptopa Lenovo IdeaPad Gaming 3. Przekonałem się, że jest to idealny towarzysz nie tylko do rozrywki ale też i do pracy. Chcesz dowiedzieć się więcej o tym laptopie? Przeczytaj mój test!

Dotychczas do gamingowych laptopów podchodziłem dość sceptycznie. Przenośny komputer był dla mnie przede wszystkim narzędziem do pracy, oglądania filmów na Netflixie, obróbki zdjęć czy przygotowywania prostych infografik. Laptop miał być przede wszystkim maksymalnie mobilny (czytaj: lekki) i wytrzymywać długo bez dostępu do zasilania.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Kiedy miałem ochotę pograć, to po prostu włączałem komputer stacjonarny lub PS4, ewentualnie brałem do ręki PS Vita. Kiedy jednak dostałem propozycję bliższego zapoznania się z gamingowym laptopem Lenovo, pomyślałem dlaczego nie? Po kilku dniach kurier dostarczył przesyłkę.

Lenovo IdeaPad Gaming 3 – pierwszy kontakt

Pierwsze spostrzeżenie? Laptop jest duży i dość ciężki. Na co dzień używam laptopa z 13-calowym ekranem, ważącego niewiele ponad kilogram. Lenovo jest dwa razy cięższy – waży 2,04 kg. Z uwagi na to, że jest wyposażony w ekran o przekątnej 15,6 cala, nie należy też do urządzeń najmniejszych. Jego szerokość to 35,9 cm, głębokość – 25 cm, a grubość – 2,49 cm.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Oznacza to, że temu komputerowi bliżej do urządzenia stacjonarnego, na co dzień leżącego na biurku, niż do takiego, z którym będziesz chodził na spotkania czy zabierał go na weekendowe wyjazdy.

Co ciekawe – w pudełku znajdują się dwa zasilacze:

  • o mocy 170 W – do użytku domowego
  • i o mocy 65 W – podróżną.

Tak więc, jeżeli będziesz chciał zabrać laptopa ze sobą, to towarzyszyć Ci będzie mógł lżejszy zasilacz.

Uwagę zwraca kształt obudowy gamingowego Lenowo. O ile obudowy większości laptopów mają kształt prostokątów z mniej lub bardziej zaokrąglonymi rogami, to testowy laptop miał narożniki ścięte pod kątem około 10-15 stopni. Co ciekawe – podobny układ powtórzony był przy klawiaturze.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Włącznik laptopa umieszczony był nad klawiaturą, w środkowej części urządzenia. I tu drugie spostrzeżenie i ciekawostka zarazem – za każdym razem kiedy podnosiłem górną część obudowy laptopa, komputer włączał się sam. Nie musiałem naciskać włącznika.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Lenovo IdeaPad Gaming 3 – nie tylko do grania

Czy jeżeli w nazwie laptopa znajduje się wyraz Gaming, to oznacza, że służy on do grania? Gdyby nazywał się tylko IdeaPad Gaming 3, to sprawa byłaby jasna. Jednak przedrostek IdeaPad wskazuje na to, że laptop służy także do codziennej pracy.

Codzienne użytkowanie

Na co dzień używam laptopów z ekranami o wielkości 14 (służbowy) i 13 (prywatny) cali. IdeaPad Gaming 3 był drugim komputerem z większym ekranem, którego testowałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy (jesienią 2020 r. na moim biurku gościł Surface Laptop 3).

Nie będę rozpisywał się na temat codziennej pracy na Lenovo. Aplikacje z pakietu Microsoft 365 działają i wyglądają przecież tak samo na każdym komputerze (niezależnie od wielkości ekranu, w jaki jest wyposażony). Różnice wynikają np. ze skoku klawiszy czy ich kształtu. IdeaPad Gaming 3 nie był pierwszym laptopem firmy Lenovo, na którym pracowałem. Wiosną 2020 r. testowałem Lenovo ThinkBooka 13s. Oba urządzenia miały klawisze w takim samym kształcie (zaokrąglone na dole).

Lenovo IdeaPad Gaming 3

IdeaPad Gaming 3 wyposażony był także w jeszcze jedno rozwiązanie charakterystyczne dla marki Lenovo – ThinkShutter, czyli przesuwaną osłonę kamery. To jeden z tych ficzerów, których brakuje mi w laptopach innych producentów.

Niemal za każdym razem (w 99,9% przypadków) trafiałem palcem we właściwy klawisz. Te 0,01% to naciśnięcie Num Lock zamiast Delete. Testowe Lenovo wyposażone było w klawiaturę numeryczną, a że od dość dawna z niej nie korzystam (nie jest w nią wyposażona nawet klawiatura, z jakiej korzystam w komputerze stacjonarnym), to dość często zdarzyło mi się nacisnąć niewłaściwy klawisz.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Obróbka zdjęć? Przygotowywanie grafik do mediów społecznościowych? Z tymi zadaniami Lenovo też radziło sobie znakomicie. W końcu – jakby nie patrzył – przecież producent wyposażył go w bardzo porządne podzespoły (więcej na ich temat przeczytasz dalej).

Zapotrzebowanie laptopa na energię mogę określić jako umiarkowane (biorąc pod uwagę choćby wielkość ekranu). Podczas codziennej pracy (edytor tekstów, kilka otwartych okien w przeglądarce, włączone Spotify), w pełni naładowana bateria wystarczała na mniej więcej 5 godzin pracy. Całkiem nieźle.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Granie

Lenovo IdeaPad Gaming 3 był pierwszym gamingowym laptopem, z jakiego korzystałem. Po skonfigurowaniu i zapoznaniu się z nim, postanowiłem sprawdzić, jak sprawuje się w swoim drugim wcieleniu, czyli jako maszyna do grania.

Zalogowałem się na swoje konto na Steam, pobrałem Call of Duty: Advanced Warfare. Potem pozostało już tylko przygotowanie miejsca pracy, czyli zapasu napojów (żeby sobie gry nie przerywać), słuchawek i pada (tak, tak, należę do tej mniejszości, która nawet w strzelanki gra na padzie).

Podłączyłem komputer do zasilania, odpaliłem grę i… świat przestał dla mnie istnieć. O upływie czasu przypomniała mi żona, która zajrzała do pokoju i zapytała czy wiem, która jest godzina. Tak dobrze mi się grało, że zupełnie nie zdawałem sobie sprawy z tego, że z padem w dłoni spędziłem kilka godzin w piątkowy wieczór.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Pierwszych kilka godzin grania na gamingowym Lenovo sprawiło, że o 180 stopni zmieniłem zdanie o tym rodzaju przenośnych komputerów. Granie na laptopie nie różni się pod żadnym względem od grania na komputerze stacjonarnym. Jeżeli ekran o wielkości 15,6 cala jest dla Ciebie za mały, to zawsze możesz podłączyć laptopa do monitora i cieszyć się rozgrywką np. na 23-calowym ekranie.

Gra działała płynnie, bez żadnych zacięć. Gdyby ktoś zapytał mnie, czy Lenovo był głośny w czasie, w którym na nim grałem, mógłbym odpowiedzieć, że nie wiem. Przez cały czas miałem na głowie słuchawki, a dźwięki z z gry (ze znaczną przewagą dźwięków wydawanych przez różne rodzaje broni palnej) skutecznie zagłuszały szum wentylatorów laptopa.

Lenovo IdeaPad Gaming 3 – specyfikacja techniczna

Zacznę od liczby i rodzaju portów, w jakie wyposażony był Lenovo IdeaPad Gaming 3.

Na lewym boku urządzenia znajdowały się:

  • gniazdo do podłączania zasilacza,
  • port Ethernet,
  • gniazdo HDMI,
  • gniazda USB-A i USB-C
  • oraz gniazdo słuchawkowe (Jack 3,5 mm).
Lenovo IdeaPad Gaming 3

Na prawym boku laptopa producent umieścił tylko jedno gniazdo – USB-A.

Lenovo IdeaPad Gaming 3

Czy czegoś w tym zestawie mi brakowało? Tak. Gniazda na kartę pamięci SD. Skoro laptop nie jest dedykowany wyłącznie do grania, ale też służy do codziennej pracy, możliwość włożenia karty pamięci i np. szybkiego zgrania zdjęć, byłaby miłą opcją.

Wybrane dane techniczne

  • Procesor – Intel Core i5-10300H.
  • Pamięć RAM – 8 GB (SO-DIMM DDR4, 2666MHz). Maksymalna obsługiwana ilość pamięci RAM – 32 GB. Liczba gniazd pamięci (ogółem/wolne) – 2/1.
  • Dysk – SSD M.2 PCIe o pojemności 512 GB.
  • Ekran – 15,6 cala, matowy, LED, IPS o rozdzielczości 1 920 x 1 080 pikseli.
  • Karta graficzna – NVIDIA GeForce GTX 1650Ti z pamięcią 4 096 MB GDDR6 (pamięć własna).
  • Bateria – litowo-jonowa, 3-komorowa o pojemności 4 000 mAh.
  • Wysokość – 24,9 mm.
  • Szerokość – 359 mm.
  • Głębokość – 250 mm.
Lenovo IdeaPad Gaming 3

Podsumowanie

Lenovo IdeaPad Gaming 3 to wszechstronny laptop. Sprawdzi się bardzo dobrze zarówno przy codziennym użytkowaniu, jak i do grania. Co prawda w gamie produktowej Lenovo są laptopy adresowane wprost do graczy. Należą do nich urządzenia z serii Legion (np. Legion Y530, Y540, Y740 czy Legion 5 i Legion 7), ale jeżeli chcesz nie tylko grać, ale też pracować na komputerze, IdeaPad Gaming 3 będzie bardzo dobrym rozwiązaniem.