Spis treści
Duży ekran, 256 GB pamięci na dane, 8 GB RAM, klawiatura i rysik. To najważniejsze cechy opisujące tablet Lenovo Tab P12 Pro. To mobilne urządzenie świetnie sprawdza się nie tylko podczas przeglądania internetu, oglądania filmów, ale także może zastąpić laptopa. Dowiedz się więcej o tym tablecie. Przeczytaj mój test!
Do jakich celów używacie tabletu? Gdybym zadał takie pytanie np. podczas ulicznej sondy, to z pewnością duży odsetek odpowiedzi brzmiałby do oglądania filmów i seriali, do przeglądania internetu, czy odbierania i wysyłania maili. Trudno się z tym nie zgodzić. Sam też głównie wykorzystuję tablet do tych właśnie celów. Używam go też do publikowania wpisów na swoje blogowe konto na Instagramie (wolę to robić na dużym ekranie, tak jest po prostu wygodniej).
Na rynku są też tablety, w nazwie których znajduje się dopisek “Pro”. Sugeruje on, że oznaczone nim urządzenie służy do czegoś więcej, niż tylko rozrywki. Takim właśnie tabletem jest Lenovo Tab P12 Pro, którego miałem przyjemność testować kilka tygodni temu.
Lenovo Tab P12 Pro – unboxing
Tablet dotarł do mnie w dwóch pudełkach. W jedno zapakowane było etui będące jednocześnie klawiaturą. W drugim znajdował się tablet właściwy, ładowarka i dokumentacja.
Od razu po wypakowaniu obu części urządzenia i połączenia ich w jedno, zauważyłem jedną rzecz, która bardzo mi się spodobała. Od zewnętrznej strony etui było pokryte miłym w dotyku, szarym materiałem. To nie wszystko, w górnej części etui znajdował się schowek, w którym swoje miejsce miało pióro Lenovo Precision Pen 3. Patent, moim zdaniem, znakomity. Przyczepiasz je do tylnej części obudowy, przykrywasz etui i dzięki temu, kiedy potrzebujesz go użyć, wiesz, gdzie je znaleźć. A przy tym masz pewność, że go nie zgubisz.
Dół tylnej części etui można był ruchomy i pełnił funkcję regulowanej podstawki. Ta opcja świetnie sprawdzała się podczas pracy, kiedy tablet stał na biurku – można było bardzo łatwo regulować kąt pochylenia ekranu.
Po naładowaniu urządzenia przyszła pora na jego skonfigurowanie. Pod tym względem Lenovo Tab 12 Pro nie różni się niczym od innych urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Android: kilka minut i już można na nim pracować.
Lenovo Tab P12 Pro – użytkowanie
Lenovo Tab P12 Pro ma parametry porównywalne z niejednym laptopem. Ilość miejsca na dane wynosi 256 GB, a ilość pamięci RAM 8 GB. Jeżeli to do tego dodać ekran o przekątnej 12,6 cala, to otrzymujemy urządzenie, które powinno bez problemu zastąpić przenośny komputer, tym bardziej, że jest od większości z nich lżejszy. Waży niecałe 600 g.
Skoro testowany przeze mnie tablet miał magiczny dopisek (Pro) w nazwie, to postanowiłem, że zastąpi mi przez kilka tygodni laptopa. Tak też się stało. Laptop został zapakowany do etui i odstawiony na półkę, a na tablecie zainstalowałem pakiet Microsoft 365 i zacząłem go używać na co dzień.
Praca
Dużym plusem był czas uruchamiania urządzenia. OK, nowoczesne laptopy także uruchamiają się szybko, ale nie aż tak jak tablety. Wystarczyło wcisnąć włącznika ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych (kto woli może skorzystać z odblokowania twarzą lub wpisać PIN), a po chwili tablet był gotowy do pracy.
Klawiatura (Lenovo Keyboard Pack) w pełni zasługuje na to, żeby określić ją mianem Pro. Klawisze są duże i mają kształt taki, jak w laptopach Lenovo (są zaokrąglone na dole). Pisanie na tej klawiaturze to, według mnie, czysta przyjemność. Co więcej, nie czułem żadnej różnicy w porównaniu do klawiatury na laptopie. Równie dobrze sprawował się gładzik, który mógłby zawstydzić panel dotykowy w niejednym laptopie. Mimo tego, zdecydowałem się na podłączenie do tableta myszki. Oczywiście na podłączenie bezprzewodowe, za pośrednictwem Bluetooth.
Pracę usprawniał też dotykowy ekran i piórko, dzięki któremu mogłem zaznaczać fragmenty tekstu czy robić odręczne notatki.
Jeszcze jedną opcją, która bardzo mi się spodobała było dzielenie ekranu. Zazwyczaj na jednej jego połowie miałem włączonego Messengera, a na drugiej – Outlooka. Tę opcję włączało się z poziomu klawiatury (służył do tego dedykowany klawisz).
Podczas codziennego użytkowania tabletu irytowała mnie tylko jedna rzecz: czas, jaki upływał od wciśnięcia klawisza Caps Lock do rozpoczęcia pisania wielkimi literami.
Podczas testu posługiwałem się aplikacjami z pakietu Microsoft 365. Jeżeli jednak nie korzystasz z tego rozwiązania (dla mnie jest ono wygodne z uwagi na to, że mogę posługiwać się nim na wielu urządzeniach), to możesz zainstalować darmowy pakiet dokumentów Google.
Tablet bardzo dobrze sprawdzał się też podczas przygotowywania prostych grafik (takich do mediów społecznościowych) w Canvie i pisania Word Pressie. W obu przypadkach korzystałem z wersji przeglądarkowych (mimo, że aplikacja Canva ze Sklepu Play nie ustępuje niczym wersji dostępnej w przeglądarce).
Rozrywka
Lenovo Tab P12 Pro służył mi nie tylko do pracy. Korzystałem z niego też tak, jak ze zwykłego tabletu, czyli do przeglądania mediów społecznościowych, serfowania po internecie, czy do oglądania filmów i seriali w serwisach streamingowych.
Do celów rozrywkowych używałem samego ekranu (jak kto woli tabletu właściwego). W takim układzie urządzenie o wiele wygodniej trzymało się na kolanach.
Skoro mowa o rozrywce, w tablecie zainstalowana był Entertainment Space. To miejsce, w którym znajdowały się m.in. filmy z You Tube czy linki do aplikacji Disney +, Netflix czy Prime Video. Krótko powiedziawszy, było to centrum rozrywki.
Za dźwięk w tablecie odpowiadały 4 głośniki JBL z systemem Dolby Atmos. Urządzenie nie było (niestety) wyposażone w gniazdo słuchawkowe. W zestawie był co prawda adapter umożliwiający podłączenie słuchawek do portu USB-C, ale w takiej sytuacji trzeba by było wybierać między słuchaniem muzyki (nie zawsze można używać głośników) a ładowaniem urządzenia. Alternatywą, jaką stosowałem, były słuchawki Bluetooth.
Lenovo Tab P12 Pro – specyfikacja
Serce tabletu to procesor Qualcomm Snapdragon 870, który jest wspomagany przez procesor graficzny Qualcomm Adreno 650. Ilość miejsca na dane wynosi 256 GB, a ilość pamięci RAM to 8 GB.
Ekran urządzenia ma przekątną 12,6 cala, jego rozdzielczość wynosi 2 560 x 1 600 pikseli, a jasność 600 nitów. Wyświetlacz obsługuje HDR10+ i Dolby Vision.
Źródłem energii jest litowo-jonowa bateria o pojemności 10 200 mAh. W pełni naładowana bateria pozwala na 17 godzin oglądania wideo online lub na 10 godzin przeglądania stron internetowych. W komplecie z urządzeniem jest zasilacz 30 W.
Przednia kamera ma rozdzielczość 8 megapikseli i jest wyposażona w czujnik TOF, czyli wykrywanie obecności twarzy. Tylne kamery mają rozdzielczość 13 megapikseli i 5 megapikseli.
Grubość urządzenia wynosi 5,63 mm, wysokość 184,53 mm, a długość 285,61 mm.
Pełną specyfikację Lenovo Tab P12 Pro znajdziesz na stronie internetowej importera.
Podsumowanie
Lenovo Tab P12 Pro może śmiało zastąpić laptopa. Bardzo dobrze sprawdzi się jako maszyna do pisania, narzędzie do przygotowywania prostych grafik. Ułatwi też życie amatorom fotografii: pozwoli szybko przegrać zdjęcia z karty pamięci do chmury. Z uwagi na swoją niewielką wagę będzie też dobrym towarzyszem wyjazdów.
Lenovo Tab 12 Pro jest urządzeniem godnym polecenia. Ten tablet zrobił na mnie na tyle duże wrażenie, że przyznaję mu certyfikat maciektestuje.pl poleca. Wyróżniam nim te urządzenia, które po teście oceniam na tyle dobrze, że sam mógłbym je kupić.
Comments
Comments are closed.